„Może Pan Jezus chce nam powiedzieć, że dosyć tych (…) negocjacji ze złem, połowicznego poprawiania się, czy zmieniania swojego życia. Może chodzi o to, abyśmy bardzo zdecydowanie wkroczyli w swoje serce, zaprosili tam Pana Jezusa, i poprosili by pokazał nam co jest na naszych straganach, które jak najszybciej trzeba powywracać”.