Po okresie formacji domowej i kwarantannie w seminarium, powracając do normalności nie mogło zabraknąć chwili zatrzymania, to znaczy dnia skupienia. Tym razem prowadził go ks. Andrzej Ziombra kapłan diecezji legnickiej, proboszcz parafii św. Jacka w Legnicy, gdzie w 2016 roku ogłoszono cud Eucharystyczny.
W swoich naukach ks. Andrzej podkreślał znaczenie Mszy Świętej w życiu chrześcijanina, a przede wszystkim osoby, która przygotowuje się do kapłaństwa. Zwracał uwagę na fakt, że nie powinno to się nam nigdy znudzić, zawsze powinniśmy zachwycać się cudem, który wydarza się na ołtarzach całego świata: Miłosierny Bóg ukrył się pod postacią Chleba. Gdybyśmy mieli świadomość, jak wielkie rzeczy dzieją się codziennie na Mszy Świętej to by nam pękło serce – powiedział.
Oprócz istoty Eucharystii ks. Andrzej mówił również o obecnej sytuacji Kościoła, o nieprzepełnionych seminariach i tym wszystkim, co się wokół Mistycznego Ciała Chrystusa na świecie i w Polsce dzieje: To nie jest tak, że nie ma powołań. One są, Bóg bez przerwy dba o swój Kościół i powołuje tylu, ilu trzeba. Sęk w tym, że trzeba się odważyć iść za tym szalonym pomysłem, który nam Bóg podsuwa. Patrzę na was i chciałbym wam powiedzieć jedno: jesteście wielkimi szczęściarzami. Bo Bóg was wybrał na służbę – zaznaczał.