W czwartek przed Niedzielą Dobrego Pasterza uroczystej Eucharystii odpustowej w seminaryjnej kaplicy przewodniczył ksiądz kanonik Zbigniew Woźniak, emerytowany proboszcz parafii pw. NMP Niepokalanie Poczętej w Sierakowie, który od sześciu lat zamieszkuje na terenie naszego domu. Razem z nim Mszę Świętą koncelebrowali księża przełożeni, a także zaproszeni księża z archidiecezji poznańskiej, diecezji kaliskiej oraz Zakonów: Filipinów i Kaznodziejskiego. Na początku liturgii, witając wszystkich przybyłych na nasze święto – w tym pracowników naszego domu oraz członków Towarzystwa Przyjaciół ASD, ksiądz rektor Jan Frąckowiak przypomniał słowa arcybiskupa Adriana Galbasa SAC: Niedziela Dobrego Pasterza! Nie „zdolnego pasterza” albo „inteligentnego pasterza”, albo „przedsiębiorczego pasterza”, tylko pasterza dobrego, czyli takiego, który jest dobry dla każdej swej owcy, niezależnie od jej kondycji. Ksiądz rektor poprosił również głównego celebransa o sprawowanie Najświętszej Ofiary w intencji całego Seminarium.
Nie możemy być sami sobie sterem, żaglem i okrętem. Musimy zrozumieć, że jesteśmy owcami, które potrzebują Pasterza i owczarni; jeśli tak nie będzie, to zginiemy – podkreślał ks. Woźniak
W swej homilii ksiądz Woźniak wskazywał na ważność przeżywanego przez nas okresu formacji, aby móc się stać prawdziwie dobrymi duszpasterzami. Wspominając początki swojej pracy wikariuszowskiej główny celebrans mówił o spotkanych na drodze swojego życia innych księżach, którzy świadczyli o kapłańskiej gorliwości w modlitwie, uczyli go głosić Słowo Boże najmłodszym, jak i ratowali z rąk funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Homilista przypominał także jak ważna jest modlitwa za wszystkich współczesnych pasterzy, których nasz Pan Chrystus postawił na czele swojej owczarni – Kościoła Świętego.
Czy pośród wielu głosów, które otaczają nas w dzisiejszym świecie, potrafimy rozpoznać głos Jezusa Chrystusa? – pytał ks. Zbigniew