Dzień po Mszach Świętych celebrowanych przez neoprezbiterów w swoich parafiach rodzinnych, nasza wspólnota przeżywała prymicje seminaryjne. Eucharystii w kaplicy pw. Chrystusa Dobrego Pasterza przewodniczył ksiądz Mateusz Zimorski, a koncelebrowali koledzy kursowi oraz księża przełożeni. Na początku ksiądz rektor Jan Frąckowiak przywitał byłych alumnów naszego Seminarium, wyrażając radość z możliwości wspólnego stanięcia po tej samej stronie ołtarza. Poszczególni księża składali Najświętszą Ofiarę w intencji biskupów naszych diecezji, Towarzystwa Przyjaciół ASD, przełożonych oraz wszystkich roczników.
Chociaż każdy z was pójdzie po tej Mszy w inną stronę, tam gdzie pośle Bóg, to jednak łączy nas ołtarz, łączy nas Pan – przypominał ks. Frąckowiak
Homilista, dzieląc się z nami doświadczeniem radości po pierwszych dniach posługi kapłańskiej, podsumowywał także minione lata formacji seminaryjnej. Przypominał również przesłanie cudownego obrazu Świętej Rodziny z bazyliki kolegiackiej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kaliszu.
Pierwszym formatorem nie może być ani rektor, ani wicerektor, ani prefekt, ale musi być nim Jezus Chrystus – mówił ks. Zimorski
Na zakończenie Eucharystii neoprezbiterzy zawierzyli swoją posługę Maryi i udzielili uroczystego błogosławieństwa, po czym wszyscy otrzymali błogosławieństwo indywidualne.