Modlitwa jest darem. Jest darem całkowicie niezasłużonym, bezinteresownym, który Bóg wpisuje w rzeczywistość człowieka, chcąc w ten sposób przybliżyć Siebie. Modlitwa jest zaczerpnięciem ze zdrojów zbawienia – nie jest skutkiem naszych wysiłków, ale owocem miłości, której źródłem jest sam Bóg. Jest więc ona trwaniem w miłosnym uścisku, zapatrzeniem się w Stwórcę, aktualizacją wiary. W Seminarium duchownym modlitwa ma sens i znaczenie fundamentalne. Na niej zasadza się cała formacja (również intelektualna i ludzka) i równocześnie ona jest zwornikiem i uzasadnieniem tej formacji. Tylko w perspektywie modlitwy człowiek może zauważyć sens drogi swojego powołania, co więcej – może tą drogą w ogóle iść. Wielu powołanych odkrywa swe powołanie na modlitwie, pójście drogą powołania jest pójściem drogą niezwykle głębokiego życia modlitwy, jest ciągłym uczeniem się jak ten dar przyjmować.
Seminarium daje szansę pogłębienia życia modlitwy – nie na zasadzie, że „ja muszę” – ale, że „chcę i pragnę”. Oto niektóre elementy naszej seminaryjnej modlitwy:
- Msza Święta – dodajmy codzienna Msza Święta, nazywana tu szczytem dnia, to modlitwa modlitw, do której wszystko się odnosi i z której wszystko wypływa, w której powołany poprzez całkowite zjednoczenie z Chrystusem umacnia się i staje się uczestnikiem uczty miłości, ostatniej wieczerzy, do której sprawowania się przygotowuje,
- Liturgia Godzin – modlitwa Kościoła, ład psalmów, miarowe odmawianie poszczególnych wersetów pozwala ukrywać w nich swój niepokój i smutek, pozwala zagłębić się w tajemnicę zbawienia i mocy, którą Bóg objawił narodowi wybranemu. Ta modlitwa jednoczy mnie z całym Kościołem, który „trwa jednomyślnie na modlitwie”,
- Rozmyślanie – to umiejętność wsłuchania się właśnie w Boże Słowo, w to co Bóg pragnie właśnie w tej chwili powiedzieć. To spotkanie z Żywym Słowem, które przemienia życie, które jest skuteczne, które czyni mnie słuchaczem i jednocześnie uzdalnia do wprowadzenia w czyn Słowa, które mam głosić.Rozmyślanie – to umiejętność wsłuchania się właśnie w Boże Słowo, w to co Bóg pragnie właśnie w tej chwili powiedzieć. To spotkanie z Żywym Słowem, które przemienia życie, które jest skuteczne, które czyni mnie słuchaczem i jednocześnie uzdalnia do wprowadzenia w czyn Słowa, które mam głosić,
- Czytanie duchowne – to spotkanie z Bogiem przychodzącym w słowie ludzkim, które przepełnione jest Jego mocą. To spotkanie ze Stwórcą obecnym w Życiu Świętych, którzy swoim życiem ukazują „jak wielkie rzeczy uczynił im Wszechmocny” i „jak wspaniałe są Jego dzieła”,
- Nawiedzenie Najświętszego Sakramentu – Bóg spotyka się ze mną w środku dnia, pośród zabiegania i codziennych trosk – On ofiarowuje mi chwilę życia. Dlatego trwając przed Nim zatrzymuję się nad sobą, nad moim życiem i moją wiarą otwierając się na Odwieczną Prawdę, poznaję prawdę o sobie, w mojej modlitwie staję przy wszystkich, którym należy się moja wdzięczność,
- Różaniec – w powołaniu obecna jest modlitwa maryjna. Matka Boża jest przecież Wychowawczynią Powołań Kapłańskich. Ona jest wzorem wiary i ufności, jest tą „która uwierzyła, że spełnią się słowa” powiedziane Jej od Pana,
- Kręgi biblijne – spotkanie ze Słowem Boga i z drugim człowiekiem, z bratem, z którym dziele się doświadczeniem Obecności , wspólnie doszukuję się prawdziwej skuteczności Słowa w życiu,
- Adoracja prywatna – Bóg czeka, abym na Jego pytanie: „Czy miłujesz Mnie bardziej” odpowiedział: „tak Panie – Ty wiesz, że Cię kocham”. Jezus i ja – w adoracji ucieleśnia się dialog człowieka z Bogiem, wszak osoby które się kochają chcą ze sobą być i rozmawiać. Adoracja umożliwia wewnętrzną ciszę, dzięki której mogę słyszeć Jego głos i powiedzieć za bł. Faustyną: „Teraz wiem, że kocham i że jestem kochany…”,
„Panie naucz nas się modlić”, bo do kogo pójdziemy…? Modlitwa to dar, którego trzeba się uczyć. Bóg jako inicjator spotkania jest nauczycielem nieustannie czuwającym i słuchającym. Przygotowując nas do uczestnictwa w Swoim Kapłaństwie ofiarowuje nam wielki dar modlitwy w różnych jej formach. „Bóg jest miłością” – odpowiedając na miłość wierzymy, że dobry Ojciec przyjmuje naszą modlitwę – modlitwę wspólną, którą tworzymy i modlitwę osobistą każdego z nas. Pomaga nam, abyśmy kiedyś mogli powiedzieć za św. Pawłem: „Żyję ja – już nie ja, lecz żyje we mnie Chrystus”.